Kto na Polskę zastawił pułapkę gazową?

Ostatni rok, a szczególnie ostatnie tygodnie przynoszą gorące debaty mediów i polityków wokół braku dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Brak gazu  i  nowe porozumienie gazowe z Rosją to temat debat telewizyjnych i radiowych, pierwszych stron gazet, a przedstawiane argumenty zwłaszcza przeciwników są czasem wręcz demoniczne……

Czy, jaki i skąd mamy problem gazowy? Problem, według mnie, jest przede wszystkim polityczny, a dopiero później gospodarczy i nie gazowy a energetyczny. Wicepremier Pawlak, który niejako „oddał sprawę” w ręce Ministra Skarbu, na swoim blogu kilka tygodni temu sugerował, że „wokół nowego kontraktu gazowego z Rosjanami toczy się w Polsce dziwna gra”, Premier Pawlak m.in. sugerował, że kłopoty sprawia “jeden doradca, który ma inne zdanie na działanie ministrów konstytucyjnych”.  Jasno i wyraźnie decyzje i działania rządu premiera Tuska w gazowych kwestiach energetycznych kontestuje nie tylko opozycja w postaci wypowiedzi sugerujących postawienie decydentów przed Trybunał, ale Pan Prezydent i BBN z P. Naimskim, wiceministrem gospodarki w latach 2005-2007, na czele. Myślę, że podstawowym problemem, jaki mamy z „polską polityką energetyczną” jest brak jej stabilności, a przede wszystkim brak takiego „jednego człowieka”, jakiego mają Rosjanie, który co najmniej od 1993 r. uczestniczy we wszystkich negocjacjach polsko – rosyjskich…[...]

Kopia artykułu zamieszczonego w dzienniku Rzeczpospolita 9 lutego 2010 r. jest dostępna -> Kto zastawił na Polskę pułapkę gazową? ^[1]